Po ponad 1,5 rocznej przerwie spowodowanej gruntownym remontem obiektu sportowego w Charbrowie zespół seniorów Chrobrego rozgromił drużynę Poloneza Bobrowniki wygrywając aż 8 do 1.
Spotkanie od początkowych minut należało do miejscowych, którzy w końcu mogli w pełni wykorzystać swój nowo wyremontowany obiekt sportowy. Mecz otwarcia stadionu był wielką niewiadomą pod względem samego rezultatu końcowego, ponieważ zespół z Bobrownik był jedną z drużyn, z którą musieliśmy wygrać, aby w dalszym ciągu być w grze o wyższe miejsce w ligowej tabeli. Goście byli osłabieni na pozycji bramkarza gdzie występował zawodnik, który miejscami radził sobie całkiem nieźle. Swojej pierwszej kapitulacji dopuścił się w 14 minucie po strzale Stefaniaka, który wykorzystał dokładne zagranie Wrońskiego J. Po strzelonym golu miejscowi rozkręcali się z minuty na minutę marnując przy tym jeszcze dwie dogodne sytuacje. W 21 minucie zdobywamy drugiego gola po bramce Wrońskiego J., któremu asystował Górski. Nie minęły 3 minuty i daje znać o sobie Mielewczyk A. po zagraniu Stefaniaka.
W drugiej połowie niewiele sie zmieniło. Gospodarz dążył do celu i od 60 minuty zaczął poważne strzelanie i dobijanie przeciwnika. Najpierw Wroński J. zostaje po raz kolejny strzelcem wykończając doskonałe dośrodkowanie Wiśniewskiego, gdzie po niespełna 15 minutach gry asystuje przy kolejnej bramce, dośrodkowując piłkę w pole karne do, Kalamaszka, który nie miał większych problemów z umieszczeniem jej w siatce. W 79' minucie gospodarze popełniają błąd pozwalając gościom na szybki kontratak, w którym zabrakło asekuracji i mamy gola honorowego. Po niecałej minucie Krzyżanowski wiwatuje po strzelonej bramce, przy której asystował Kwidziński. Goście sie tylko bronili, licząc na nasze błędy i z pewnością końcowy gwizdek sędziego. W ostatnich 5 minutach meczu zaangażował sie bardzo nasz kapitan Kiełtyka, który najpierw wbija piłkę do siatki po rykoszecie bramkarza a 4 minuty później wzorowo wykonuje rzut wolny zaliczając 8 i ostatnią bramkę w tym spotkaniu. Gratulujemy wyniku i życzymy powodzenia.