SENIORZY: Stal Jezierzyce - Chrobry 2:6 (1:2)

W minioną sobotę seniorzy Chrobrego Charbrowo w przepięknym stylu zainaugurowali rundę wiosenną sezonu 2018/19 pokonując w wyjazdowym meczu Stal Jezierzyce 2:6.

Początek spotkania w wykonaniu naszego zespołu nie wyszedł tak jak byśmy tego chcieli. Stracona bramka w 3 minucie meczu na szczęście nie wytrąciła nas z założeń jakie mieliśmy do wykonania. W 8 minucie meczu doprowadzamy do wyrównania po dośrodkowaniu Wiśniewskiego i bramce Janiszka strzelonej z głowy. Na tym nie poprzestaliśmy i docisnęliśmy przeciwnika próbując wyjść na prowadzenie. Nieczyste strzały Janiszka, Butowskiego oraz słupek Stencla cały czas trzymały zespół w niepewności. W 35 minucie Wiśniewski strzela bramkę, ale i tu interwencja sędziów była nieprawidłowa dopatrując się spalonego. W 38 minucie meczu Stencel daje naszemu zespołowi prowadzenie. Bramka bardzo ładna, ale tak jak w przypadku gospodarzy przy pierwszej bramce strzelona w sprytny sposób, bo przy pomocy szalejącego wiatru. Przeciwnik w pierwszej połowie też miał swoje szanse na strzelenie bramki szczególnie przy naszej pomocy. Najlepszą zmarnowali, kiedy nasz obrońca niefortunnie się poślizną i przewrócił podając piłkę napastnikowi miejscowych, który nie trafia praktycznie do pustej bramki.

Druga połowa to już zdecydowana przewaga naszego zespołu, który wchodził na coraz to wyższe obroty. Strzelanie dla gości rozpoczął w 56 minucie Stencel który dobija doskonale wykonany rzut wolny Żmudzkiego. Po 4 minutach z stoickim spokojem Wiśniewski pokonuje bramkarza gości podwyższając wynik spotkania. W 64 minucie daje o sobie znać Czerwionka strzelając po indywidualnej akcji 5 bramkę dla przyjezdnych. W 70 minucie meczu po bardzo brutalnym faulu boisko musiał opuścić Szymon Pawlik, który na boisku przebywał niespełna 10 minut. Miejmy nadzieję, że skutki tego faulu nie skreślą jego występu w kolejnym meczu ligowym. Kiedy wszyscy skupili się na opatrywaniu przez ratownika medycznego naszego zawodnika kolejną przepiękną bramkę strzela dobrze dysponowany w tym dniu aktywny Wiśniewski. Dalsze minuty obrazowały bardzo agresywną grę, która prowadziła do niepotrzebnych konfliktów. W 85 minucie meczu, kolejny raz zostaliśmy zaskoczeni przez arbitra, tym razem bocznego, gdzie trzeba zaznaczyć, że główny znajdował się o wiele bliżej akcji, po której pokazał rzut karny. Oczywiście przy takiej przewadze nikt zbytnio się nie przejął po wskazanym wapnie. Niestety po rozmowie z bocznym arbitrem sędzia pokazuje naszemu obrońcy czerwony kartonik co nas bardzo zaskoczyło i zniesmaczyło, ponieważ tracimy na 5 minut przed końcem meczu ważnego i wartościowego zawodnika na bardzo ważny mecz z Myśliwcem Tuchomie. Gratulacje dla całego zespołu za ładne widowisko i życzymy kolejnych tak owocnych wyników.

SKŁAD CHROBREGO