SENIORZY: Bruskowo Wielkie - Chrobry 2:2 (0:1)

Pechowe rozpoczęcie rundy wiosennej zanotowali seniorzy Chrobrego Charbrowo, którzy w wyjazdowym meczu w Bruskowie Wielkim wygrywając 2:0 pozwolili gospodarzom w doliczonym czasie gry na doprowadzenie do remisu 2:2.

Większość spotkania podporządkowana była gościom z Charbrowa, którzy kontrolowali grę w każdej strefie boiska. Warunki pogodowe a w szczególności fatalnie przygotowane boisko nie pozwalało na zbyt twórczą grę. Gospodarze praktycznie tylko raz poważnie zdołali zagrozić bramce bronionej przez Ptaszka. Pierwszą i jedyną bramkę w pierwszej połowie strzelił w 18 minucie Piotr Kwidziński wykorzystując dokładne zagranie Jonesa. Niestety nie mija 10 minut i nasz asystujący przy bramce musi opuścić boisko, ponieważ doznaje poważnego urazu ścięgna Achillesa. Goście posiadali jeszcze kilka sytuacji bramkowych, których niestety nie potrafili zamienić na gole.

Druga połowa w dalszym ciągu była dominacją gości. Tracimy kolejne dogodne sytuacje bramkowe. W 66 minucie zasłużenie zdobywamy drugą bramkę po wzorowym zagraniu Kiełtyki, które na gola zamienia Wiśniewski. Kiedy wydawało się, że spotkanie jest już pod naszą całkowitą kontrolą to szybko zeszliśmy na ziemię, ponieważ potrzebowaliśmy dosłownie 4 minut a żeby wszystko zmarnować, pozwalając gospodarzom doprowadzić do wyrównania. Oczywiście nie doszłoby do tego wszystkiego gdyby nie ewidentna oraz niezrozumiała pomoc sędziego głównego. W 89 minucie sędzia główny ni z gruszki ni z pietruszki dopatruje się u Sadurskiego ręki w polu karnym wskazując wapno. Gospodarze zadowoleni z tego prezentu nie mieli większego problemu skierowania piłki do siatki z 11 metrów. Na dodatek żeby nie było za kolorowo w doliczonym czasie gry napastnik miejscowych oddaje nie groźny strzał w kierunku naszego bramkarza i wydawało się, że ma piłkę już pod kontrolą. NIESTETY na złość 2 metry przed nim piłka niefortunnie odbija się od kępy zmieniając kierunek wtaczając się wprost do bramki. Próbowaliśmy jeszcze się podnieść i była ku temu okazja. Niestety zabrakło czasu do ostatniego gwizdka i to gospodarze mogli czuć się wygranymi, choć wynik zakończył się remisem, który niewątpliwie dla gości był jak policzek. Mówi się trudno to tylko piłka ale niestety niesmak został. Zostało nam tylko pogratulować zespołowi nawet i tego „niedocenionego” punktu, ponieważ po tej kolejce i przegranej zespołu z Smołdzina jesteśmy samodzielnym liderem naszej tabeli. Miejmy nadzieję, że zostanie tak już do końca. Życzymy powodzenia

Skład Chrobrego: Ptaszek – Górski, Sadurski, Mielewczyk, Jones (28’ Szwabach) – Juniewicz (63’ Gabrukiewicz), Kalamaszek, Kiełtyka, Wiśniewski, Czupryniak (85’ Gaffke F.) - Kwidziński

Bramki: Kwidziński, Wiśniewski S..